Wersy ubrane w melodie

Teksty toruńskiej poetki i muzyka zespołu, który czerpie wiele z folku. Co z tego wyszło?

To jest bardzo wyjątkowa płyta. Kto by nie chciał, aby jego wiersze wykorzystano jako teksty piosenek? Jednego, dwóch… Aż dwunastu utworów?

Grupa Cisza Jak Ta pochodzi z Kołobrzegu. Wiesława Kwinto – Koczan z Krystynopola, ale od kilkunastu lat mieszka w Toruniu. Ona pisze wiersze. Oni muzykę. Kołobrzeski zespół postanowił wykorzystać jej teksty.

Zaczęło się od stworzenia kilku piosenek, a skończyło na całej płycie. Album zatytułowany po prostu „Wuka” (tak nazywają toruńską poetkę przyjaciele i znajomi) ujrzał światło dzienne kilkanaście dni temu. W sumie otrzymujemy 40 minut muzyki, która pozwala oderwać się na moment od codziennych zajęć i porywa za rękę do Krainy Łagodności. Akustyczne kompozycje z elementami folka, a nawet reggae. Kombinowania w tej muzyce za wiele nie ma, ale słychać za to wyraźnie, że członkom Ciszy Jak Ta nagrywanie poszczególnych utworów sprawiło ogromną frajdę. I to tak bardzo, że na końcu albumu postanowili nawet zamieścić specjalny utwór dedykowany wnuczce Wuki.

A teksty? Niektóre to zgrabne miniatury. Inne bardziej rozbudowane. O miłości, o tęsknocie… O tym, co nam czasem ucieka, choć jest tuż obok. Z zapadającymi w pamięć frazami typu „Chleba naszego poprzedniego daj mi / Aby nakarmić głodnych myśli sforę”.