Wuka! Nareszcie!

No i nareszcie jest! Warszawski koncert promocyjny „Wuki” przyniósł wiele wzruszeń. I tych z wysłuchania na żywo wszystkich piosenek (a dopiero po powrocie do domu samej płyty), jak i ze spotkań pokoncertowych.

Mam do „Wuki” niezwykle emocjonalny stosunek, bo jest ona ukoronowaniem mojej dziesięcioletniej twórczości. To także znak czasu w dziesięcioletniej wędrówce Ciszy Jak Ta po świecie piosenki poetyckiej. Niektóre spotkania bledną z biegiem dni, przykurzają się, zastępują je inne. Kiedy pierwszy raz usłyszałam Ciszę, gdzieś na początku naszych twórczych dróg, byłam pod dużym wrażeniem. Tak zostało do dziś. Wysłuchałam koncertu w zupełnym wyizolowaniu od otoczenia.

Jako autorka wszystkich tekstów, mam do nich podejście absolutnie subiektywne, ale dziękuję Zespołowi, że wybawił mnie od problemu ich wyboru i tym większe moje zaskoczenie, że nawet z poetyckich miniaturek, drobiazgów – pozornie „niemuzycznych” – powstały tak świetnie zaaranżowane piosenki. Wiem też o przeróżnych zakrętach losu, które towarzyszyły powstawaniu płyty i tym większy mój podziw dla wszystkich, którzy ją stworzyli. Dobrych wrażeń w czasie słuchania „Wuki”…

 

Zapraszam do wysłuchania wstępu z koncertu premierowego:

Premiera WUKI - wstęp

 

Pragnę też podzielić się refleksją samego Zespołu, stanowiącą opis najnowszej płyty:

Po raz pierwszy inspiracją do tworzenia piosenek stały się wiersze jednej tylko Poetki – Wiesławy Kwinto-Koczan. Zupełnie nieprzypadkowo… To właśnie świat poetki z Bieszczadów, zamieszkałej obecnie w Toruniu, urzekł nas najbardziej. Tak jak i sama Osoba. To właśnie Jej pseudonim artystyczny kryje się pod tajemniczym tytułem naszej płyty. W założeniu miała być to płyta bardzo spójna stylistycznie, związana wspólnym mianownikiem poezji Wuki. Szybko okazało się, że pomysły muzyczne na utwory do wierszy Poetki stały się udziałem aż czterech osób ze składu Ciszy Jak Ta, a swojego głosu w poszczególnych piosenkach użyczyło po raz pierwszy w naszej historii aż 5 członków zespołu.

Stał się wiec ten album dla nas fascynującą wędrówką po świecie pięknego słowa widzianego przez pryzmat doświadczeń, sposobu postrzegania świata i interpretowania poezji przez każdego z nas… Płyta wspólna, a jednak będąca wypadkową wrażliwości siedmiu indywidualności na piękne strofy zaklęte w wierszach. Pokazująca w poświacie poetyckich słów życie we wszystkich jego blaskach i cieniach… Czasem smutno, czasem patetycznie. A momentami radośnie czy wręcz żartobliwie. Bo taki właśnie jest świat oczami Wuki… 
Radością z tworzenia muzyki do tych pięknych słów chcielibyśmy się dziś z Wami podzielić… 

„Usiądźcie z nami na krześle niebieskim”…

Gorąco zachęcam do odwiedzin na stronie: ciszajakta.art.pl