Literackie spotkania w Radio PiK

Zapraszam do wysłuchania rozmowy, przeprowadzonej przez Ewę Dąbską z Radia PiK.

16 maja 2018 roku miałam wyjątkową przyjemność opowiedzieć o swojej twórczości i zaprezentować kilka wierszy oraz piosenek zaprzyjaźnionych wykonawców w prawie godzinnej audycji „Literackie spotkania” w Radio PiK. O sobie, o przyjaciołach, o inspiracjach… o życiu. W przemiłej atmosferze, przy własnym stole.



Słowa-szepty w wyjątkowej muzycznej odsłonie

Dokładnie rok temu, w połowie kwietnia, wraz z wiosną przywitałam mój ostatni zbiór wierszy „Słowa-szepty”.

Tej wiosny, kilkanaście zawartych w nim tekstów w muzycznej odsłonie, w przepięknych aranżacjach Nad Porami Roku, Ciszy Jak Ta, Domu o Zielonych Progach, Małżeństwa z Rozsądku i Zbyszka Stefańskiego ukazało się w postaci płyty CD o tym samym tytule, stanowiąc libretto życia – muzyczną opowieść o miłości, przemijaniu, odchodzeniu, tęsknocie i pamięci…

Składam serdeczne podziękowanie kompozytorom i wykonawcom utworów z moimi tekstami, które znalazły się na tej płycie. Wasza wrażliwość i umiejętność interpretacji wydobywa dźwięki zamknięte w słowach. Dziękuję, że zabraliście je – a mnie przy okazji – do Waszego świata.

Jeśli ktoś miałby życzenie stać się posiadaczem płyty „Słowa-szepty”, może zamówić ją w każdej chwili drogą mailową bezpośrednio u wydawcy pod adresem wydawnictwo@kwinto.com. Każdy, kto wyrazi taką wolę, może otrzymać w nabytym egzemplarzu osobistą dedykację.



Jest już czwarty tomik !

Właśnie dotarły z drukarni paczki z czwartym tomikiem. „Słowa – szepty” trafią do Was wkrótce…

Jak za każdym razem, nieunikniona, wielka, wielka radość. Całość w pięknej oprawie – miła w dotyku okładka, szlachetny matowy papier wewnątrz i pachnące drukarską farbą litery, składające się na przeszło 40 wierszy o życiu każdego z nas – miłości, przemijaniu, odchodzeniu, tęsknocie i pamięci. Stąd niezapominajki…

Premiera tomiku już 16 kwietnia na Międzyszkolnym Konkursie Poezji Śpiewanej w Jamielniku – w którym mam przyjemność być jurorem, a ci wszyscy, do których książka za chwilę wyjdzie pocztą, będą mieli okazje cieszyć się nią przedpremierowo. Zbiór „Słowa – szepty” można już zamawiać drogą mailową pod moim adresem lub u wydawcy – szczegóły w zakładce: kup tomik.



Słowa-szepty

Czas uchylić rąbka tajemnicy. Już wkrótce mój najnowszy tomik wierszy trafi w Wasze ręce…

Zamieszczony poniżej film zapowiada czwarty zbiór wierszy, zatytułowany „Słowa-szepty”. Premiera już 15 kwietnia 2016. Będzie znów trochę niebiesko, całkiem niezapominajkowo… Niebawem więcej informacji i pierwsze recenzje.



Małgosia czyta Wukę

To niezwykła chwila. Małgosia debiutuje w „czytaniu Wuki”. Wiosenne przeziębienie położyło moją wnuczkę w babcinym łóżku, dając nam czas na zabawę z poezją. Interpretację wiersza „Dlaczego” musiało poprzedzić wyjaśnienie trudnych lub niezrozumiałych wyrazów…


Wukowe Wtorki z poezją…

Wukowe Wtorki z poezją i muzyką są kontynuacją Poetyckich Czwartków z Wuką sprzed dwóch lat.

Raz w miesiącu, we wtorkowy wieczór o godz. 17.00, spotykamy się w gościnnych progach Restauracji u Flisaka na toruńskiej starówce (ul. Żeglarska 25). To świetna okazja, żeby zaprezentować twórczość poetycką również i tych osób, które dotychczas pisały do szuflady, podzielić się własnymi fascynacjami, opowiedzieć o wyprawach, pobyć w miłym gronie, pośmiać się a czasem pośpiewać.

Cieszy mnie, że uczestnicy, podobnie jak i ja, czekają niecierpliwie na kolejne Wukowe Wtorki.

Gazeta Bieszczadzka

Miła niespodzianka, z której po prostu się cieszę i którą bardzo doceniam. To ślad bycia – choć na co dzień z oddali - blisko „mojej ziemi”.

Z okazji jubileuszu 25-lecia Gazety Bieszczadzkiej, z którą miałam przyjemność współpracować, którą lubię i której każdy numer trafia do mnie do Torunia, otrzymałam – z rąk redaktor naczelnej pisma, pani Pauliny Bajdy oraz Burmistrza Ustrzyk Dolnych Bartosza Romowicza – podziękowanie za  „wieloletnią współpracę, która umożliwiła rozwój naszego regionalnego czasopisma”.

 

Gwiezdne aleje

Zespół Nad Porami Roku wydał nową płytę, na której znalazło się 11 piosenek z moimi tekstami.

Za muzykę i aranżacje odpowiadał Wojtek Leśniak, lider zespołu, z projektem graficznym wydania zmierzył się drugi z muzyków duetu – Łukasz Leśniak (panowie nie są rodziną, to wesoła i przypadkowa zbieżność).

Na płycie, w ich wykonaniu, znajduje się kilka piosenek o tematyce bieszczadzkiej: „Dawniej było inaczej”, „Bieszczadzki wieczór”, „Chyża”, ale też sporo refleksyjnych utworów dotyczących zwyczajnych spraw, w tym moja ulubiona „Codzienność”. Płytę kończy tytułowy utwór instrumentalny, skomponowany przez Wojtka. Lubię słuchać tej płyty o zmierzchu.

















Więcej na stronie: www.nadporamiroku.pl

Tropy wiodą na manowce

Mija 10 lat od momentu, kiedy po raz pierwszy mój wiersz stał się piosenką i znalazł się na muzycznej płycie, otwierając drogę, która wciąż jest nowa i niezmiennie zaskakująca.

I ten swoisty jubileusz jest mi dane świętować z zespołem, od którego „wszystko się zaczęło” – z Małżeństwem z Rozsądku i ich nową płytą „Tropy wiodą na manowce”, na której znalazło się 8 naszych wspólnych, nowych piosenek.

















Jak możemy przeczytać na stronie zespołu – to już piąta płyta w jego dorobku, po której widać, a może raczej trzeba powiedzieć słychać, że nagrana jest przez muzyków dojrzalszych. Widoczne jest to zarówno w warstwie muzycznej jak i literackiej. Artyści nie uciekają od tematów ważnych, jak kryzys uczuć, przemijanie czasu, stawiając pytania o życiowe wartości i drogowskazy, w sytuacji kiedy „wszystkie tropy wiodą na manowce”. W muzyce czuć także więcej przestrzeni i swobody, zwłaszcza w instrumentalnych partiach solowych, w których muzycy puszczają nawet oko lekko w stronę jazzu.
Płyta zawiera 10 utworów o dość zróżnicowanej dynamice, od piosenek mocno lirycznych (Niby nic a wszystko, Pod wspólnym dachem, Dawać), po utwory bardzo dynamiczne, wybiegające poza tzw. klasykę gatunku (Zawrócić, Tropy wiodą na manowce, Emigrancki blues). Wszystkie jednak łączy akustyczne brzmienie i energia muzyki granej niemal w 100% na „żywo” – taką bowiem konwencję przyjął zespół nagrywając ten materiał.

Więcej na stronie: www.malzenstwo.art.pl

Niebiesko w oficjalnym teledysku

Pogodny, wzruszający i z miastem moich marzeń w tle…

Teledysk do utworu „Niebiesko” Ciszy Jak Ta, którego realizacja, stała się dla zespołu nagrodą publiczności w konkursie TVN, Trójki i Skody – „Skoda Auto Muzyka”. Dzięki kilkumiesięcznemu, niesamowitemu wsparciu internautów – miłośników „Ciszy…”, piosenki zespołu zdobyły 9 z pierwszych 10 miejsc konkursu, w którym brało udział ponad 3,5 tysiąca utworów muzycznych reprezentujących wszystkie gatunki muzyczne. To dla mnie wielkie wyróżnienie i zaszczyt, że z kilkudziesięciu wykonywanych piosenek, zespół zdecydował się wybrać – do filmowego zilustrowania przez studio Golden Submarine – właśnie „Niebiesko” z moim tekstem.



Chyża

W tym roku na urodziny dostałam… piosenkę.

Muzykę do słów mojego wiersza skomponował Wojtek Leśniak (Nad Porami Roku). Prezent dla mnie niezwykły, urzekł mnie od pierwszych dźwięków. Wojtek „maluje” obraz starej bieszczadzkiej chaty tak, że niemal czekam po każdym słowie, co będzie dalej. Prezent wspaniały, bo mogę się nim podzielić z Wami. Zapraszam więc do tego smakowitego urodzinowego tortu …

Chyża - Wojtek Leśniak


Poetyckie Czwartki z Wuką

Od kilku tygodni zapraszam do pełnej smaków, aromatów i artystycznych klimatów toruńskiej herbaciarni Tea For Two (ul. Św. Ducha 15) na Poetyckie Czwartki z Wuką.

W godzinach 17.00 – 19.00 czekam na tych, którym strofy poetyckie poprawiają nastrój, czy to w formie czytanej, czy śpiewanej. Oprócz tego, że można spokojnie i kameralnie porozmawiać o różnych, często zakulisowych, aspektach mojej twórczości, mam zamiar zapraszać poetów z dorobkiem, ale także tych dopiero zaczynających mówić poetyckim językiem. Mam nadzieję, że nie odmówią swojej obecności przyjaciele – muzycy. Pierwszym gościem był w miniony czwartek (27.03) Leonard Luther, znakomity bydgoski bard, który sprawił, że Poetycki Czwartek z Wuką zabrzmiał dźwiękami jego gitary i harmonijki, wspomagany radosnym i spontanicznym chórem obecnych.

 

Przytul mnie

Mój „piąty tomik”. Po płycie WUKA (niebieskiej) Ciszy Jak Ta, z końcem stycznia ukazała się płyta PRZYTUL MNIE (zielona) szczecińskiego zespołu Nad Porami Roku. To kolejnych 13 moich wierszy w muzycznej oprawie…

Uczestniczyłam w brawurowym koncercie prapremierowym płyty w Szczecinie. Teraz czekamy na jej toruńską odsłonę w Domu Muz 15 lutego! Zespół Nad Porami Roku wygrał dwa lata temu YAPĘ, ale w obecnym składzie występuje od kilku miesięcy. Założycielem zespołu jest Wojtek Leśniak, autor muzyki i aranżacji wszystkich utworów. Młody skład niesie ze sobą radość ze wspólnego grania, która udziela się wszystkim słuchaczom. To będzie ich pierwszy koncert w Toruniu. Czekamy na muzyczne przytulanie z niecierpliwością.

















Główny motyw okładki płyty to – jak można przeczytać na stronie zespołu – manifestacja hasła „przytulić” zarówno dla tych którzy tęsknią, ale i dla tych samotnych, którzy bliskości potrzebują… Do tego kontekst lasu jako pierwotnego bezpieczeństwa i ciszy, ale też wpisujący się w muzykę szlaków i serca. Stąd już blisko w góry. Refleksja i poezja nabiera tonów turystycznego klimatu. A wszystko w oprawie pór roku – wiosenne kuszenie gór, łagodząca wszystko jesień i zimowe – przy gorącej herbacie – wspominanie letnich przygód.


Zapraszam do wysłuchania prezentacji płyty w Muzycznej Cyganerii Radia Wrocław – opowiada Wojtek Leśniak:

Przytul mnie - zapowiedź


Więcej na stronie: www.nadporamiroku.pl

Cisza Jak Ta w Dworze Artusa

W ostatnią sobotę, 8 lutego 2014, na scenie Sali Wielkiej Dworu Artusa w Toruniu odbył się koncert Ciszy Jak Ta.

Tym razem był zatytułowany WUKA i liczni uczestnicy tego wydarzenia mieli okazję wysłuchać prawie wszystkich utworów z ostatniej płyty Zespołu. Zanim Cisza przybyła do Torunia po raz czwarty, płyta WUKA zdążyła zakwalifikować się do konkursu Fryderyki 2014, a także zdobyć tytuł Poetyckiej Bazowej Płyty Roku przyznawany przez słuchaczy rzeszowskiego Radia Centrum.
Koncert znów zachwycił toruńskich fanów Ciszy, ale także stałych bywalców Dworu Artusa, przyzwyczajonych do nieco innego repertuaru. Było to spotkanie niezwykłe – jak każde z Ciszą Jak Ta –  ciepłe i wzruszające.

Nie możesz

Wiersz „Nie możesz”, jak prawie wszystkie, nie był w zamyśle tekstem piosenki.

Napisany w trudnej chwili, pełnej lęku przed przyszłością, bardzo głęboko osobisty – przetrwał, czekając na swój moment, kiedy go komuś udostępnię. Słuchając ciepłego głosu Bartka, z jego kojącą barwą, w której brzmi obietnica spokoju, równowagi i zaufania, postanowiłam dać mu ten wiersz, żeby wyśpiewał zawarte w nim emocje tak, jak je czuje. Tak się stało i mogę, słuchając, powiedzieć „o to chodziło”!


Wuka! Nareszcie!

No i nareszcie jest! Warszawski koncert promocyjny „Wuki” przyniósł wiele wzruszeń. I tych z wysłuchania na żywo wszystkich piosenek (a dopiero po powrocie do domu samej płyty), jak i ze spotkań pokoncertowych.

Mam do „Wuki” niezwykle emocjonalny stosunek, bo jest ona ukoronowaniem mojej dziesięcioletniej twórczości. To także znak czasu w dziesięcioletniej wędrówce Ciszy Jak Ta po świecie piosenki poetyckiej. Niektóre spotkania bledną z biegiem dni, przykurzają się, zastępują je inne. Kiedy pierwszy raz usłyszałam Ciszę, gdzieś na początku naszych twórczych dróg, byłam pod dużym wrażeniem. Tak zostało do dziś. Wysłuchałam koncertu w zupełnym wyizolowaniu od otoczenia.

Jako autorka wszystkich tekstów, mam do nich podejście absolutnie subiektywne, ale dziękuję Zespołowi, że wybawił mnie od problemu ich wyboru i tym większe moje zaskoczenie, że nawet z poetyckich miniaturek, drobiazgów – pozornie „niemuzycznych” – powstały tak świetnie zaaranżowane piosenki. Wiem też o przeróżnych zakrętach losu, które towarzyszyły powstawaniu płyty i tym większy mój podziw dla wszystkich, którzy ją stworzyli. Dobrych wrażeń w czasie słuchania „Wuki”…

 

Zapraszam do wysłuchania wstępu z koncertu premierowego:

Premiera WUKI - wstęp

 

Pragnę też podzielić się refleksją samego Zespołu, stanowiącą opis najnowszej płyty:

Po raz pierwszy inspiracją do tworzenia piosenek stały się wiersze jednej tylko Poetki – Wiesławy Kwinto-Koczan. Zupełnie nieprzypadkowo… To właśnie świat poetki z Bieszczadów, zamieszkałej obecnie w Toruniu, urzekł nas najbardziej. Tak jak i sama Osoba. To właśnie Jej pseudonim artystyczny kryje się pod tajemniczym tytułem naszej płyty. W założeniu miała być to płyta bardzo spójna stylistycznie, związana wspólnym mianownikiem poezji Wuki. Szybko okazało się, że pomysły muzyczne na utwory do wierszy Poetki stały się udziałem aż czterech osób ze składu Ciszy Jak Ta, a swojego głosu w poszczególnych piosenkach użyczyło po raz pierwszy w naszej historii aż 5 członków zespołu.

Stał się wiec ten album dla nas fascynującą wędrówką po świecie pięknego słowa widzianego przez pryzmat doświadczeń, sposobu postrzegania świata i interpretowania poezji przez każdego z nas… Płyta wspólna, a jednak będąca wypadkową wrażliwości siedmiu indywidualności na piękne strofy zaklęte w wierszach. Pokazująca w poświacie poetyckich słów życie we wszystkich jego blaskach i cieniach… Czasem smutno, czasem patetycznie. A momentami radośnie czy wręcz żartobliwie. Bo taki właśnie jest świat oczami Wuki… 
Radością z tworzenia muzyki do tych pięknych słów chcielibyśmy się dziś z Wami podzielić… 

„Usiądźcie z nami na krześle niebieskim”…

Gorąco zachęcam do odwiedzin na stronie: ciszajakta.art.pl

Wywiad w Radio PiK

Może ktoś zechce posłuchać? O Bieszczady, wiersze, piosenki i ich znakomitych wykonawców, plany i radzenie sobie z uciekającym czasem, pięknie pyta – w jednym z najlepszych wywiadów, w jakich miałam przyjemność uczestniczyć – pani Iwona Muszytowska – Rzeszotek z Radia PiK.

Działo się w lutym, ale zapraszam do wysłuchania teraz…

posłuchaj wywiadu

źródło: archiwum Radia PiK, Porozmawiajmy o kulturze – 23 lutego 2013

Zbliża się WUKA Ciszy Jak Ta

Zapowiadana przez Ciszę Jak Ta, piąta płyta studyjna „Wuka” zbliża się wielkimi krokami.

W tym – bardzo osobistym również dla mnie – projekcie, zespół przygotował wszystkie kompozycje do moich tekstów. Dwie z nich – „Niebiesko” i „Skowyt” mogliśmy już usłyszeć. Pozostałe to wielka niespodzianka, na którą wszyscy, a ja z prawdziwą radością, czekamy…



Dom o Zielonych Progach toruński koncert

Zespół przyjeżdża do Torunia po trzyletniej przerwie z nowym programem muzycznym.

„Szykuje się długi i klimatyczny koncert, który ma być prezentem dla fanów zespołu z Torunia a także innych miejscowości w promieniu 1000 km.”

Z autorskim programem zespół wystąpi w kameralnej sali Kina Tumult 19 kwietnia. Początek koncertu o godzinie 19:00.

„Od powstania w 2002 roku „Dom” przeszedł długą drogę. Zmieniło się brzmienie, skład instrumentalny i wokalny zespołu. Dziś jest to grupa dojrzałych muzyków, mających na koncie setki koncertów, udział w licznych festiwalach i przeglądach. Zespół wydał cztery autorskie płyty, swoje piosenki nagrywał też na każdym z ośmiu już wydanych krążków z serii „W górach jest wszystko, co kocham…” Jedno się nie zmieniło: wciąż, jak przed kilkunastu laty, chodzą po górach, wciąż można ich spotkać na mini koncertach w schroniskach i bacówkach lub gdzieś przy ognisku. Miłość do gór słychać w każdej ich piosence. I choć każde z nich ma już swój własny dom, wciąż budują również ten wspólny – o zielonych progach. W lipcu ubiegłego roku ukazała się najnowsza płyta zespołu pt.: „Łódki marzeń”, zawiera 11 zróżnicowanych kompozycji, tworzących spójną muzyczną całość. Na toruńskim koncercie zespół zaprezentuje piosenki zarówno znane już słuchaczom jak i nowe, zupełnie nieznane!”

Z pewnością usłyszymy też piosenki do moich tekstów, które ukazały się na ostatnim wspomnianym albumie zespołu.


Skowyt

Piosenka Ciszy Jak Ta z nadchodzącej nowej płyty. Niech za komentarz do utworu posłuży refleksja Michała Łangowskiego, autora pomysłu muzycznego tego przejmującego wykonania:

Rozpacz po utracie najbliższej osoby to tęsknota, która pozostawia w istnieniu, w sercu, otchłań nie do zapełnienia… Ból, często odbierający instynktowną chęć trwania… To żałoba duszy.
Ma ona w sobie coś pierwotnego, iście zwierzęcego. Nie płacz, nie złość, nie krzyk…

Skowyt.